W jaki sposób wybór prezentu świadczy o nas…

Dajemy najczęściej to, co sami lubimy lub uważamy za potrzebne. Tak zwane praktyczne prezenty: mąż kupuje mikser, odkurzacz czy jakiś inny użyteczny dla obojga sprzęt. To, dla kogo właściwie jest ten prezent? Nie powinien być zbyt użytkowy. Dobrze by było widać, że ktoś się starał i myślał jak wynaleźć na tyle oryginalny prezent by zrobić naprawdę wielką przyjemność.

Co zatem dać?

-Alkohol? –

Co to sugeruje? Jak się po nim solenizant następnego dnia czuje?

Słodycze? Zbędne kalorie.

Kolejne pióro?

Ciuch? – Czy ja tak źle wyglądam? – możemy spodziewać się takiego komentarza. Ciuch zresztą może wyjść z mody, a z szafy… czasami nigdy.

-Obraz? Po stwierdzeniu przez znanego dyrektora muzeum sztuki w Londynie, że ponad 90% sztuki współczesnej to humbug, trudno o wybór, a ryzyko spore.

Co zrobić by prezent był wyrafinowany i jednocześnie promował darczyńcę?
Co może mieć tak duży ładunek intelektualny i estetyczny?

Iście hamletowski dylemat.

Najlepiej skorzystać z metod sprawdzonych przez znane w Polsce i na świecie osoby oraz instytucje! >>>